Zamknięte
Postanowiłam trochę pospamować, aby zachęcić do czytania forum. Niech rozkwitnie tu życie;]
Tak jak w temacie. W jakiej formie oglądacie, anime, TVjp, co bardziej proferujecie...
1) Fansuby tkz, napisy, które szybką mkną, ale zachowują oryginale głosy postaci;>
2) Lektora, który jest monotonny i zagłusza japońskie dialogi, ale za to nie trzeba czytać , napisów, które czasem są nieczytelne;>
3) Dubbing, który czasem potrafi pozytywnie zaskoczyć;>
Offline
Tylko i wyłącznie fansuby. Za lektorów podziękuję, jedynym jakiego tolerowałam był ten z DB na RTL7, ale wtedy też nie miałam wygórowanych potrzeb.
W fansubach jest to fajne, że ( tak jak było powiedziane ) słychać oryginalny głos postaci a mknące napisy nie są problemem.
I nie jęczcie mi tu że nie da się nadążyć bo się da, tylko po prostu teraz w dobie filmów z lektorem i mniejszego odsetku czytelnictwa ludzie się rozleniwili.
A jak są za szybko, to zawsze można na chwile nacisnąć stop i przeczytać na spokojnie, przy reszcie już nie, bo przecież co chwile nie padają kilometrowe monologi.
Ta więc czy językiem wyjściowym w filmie/animacji będzie francuski, rosyjski, angielski, japoński, norweski, suahili etc. i tak będę oglądać z napisami, bo wole zobaczyć pierwowzór.
Lektor też mnie śmieszy. W podrzędnych filmach i serialach ( też podrzędnych ) lub stricte dokumentalnych jeszcze może się sprawdzać, ale jak słyszę beznamiętnego lektora podkładającego głos pod bohatera, który dajmy na to wije się na podłodze z bólu bo ktoś odrąbał mu nogę ( tak, dajmy na to że to horror ) po prostu mnie śmieszy.
No tutaj leży facet, krwawi i krzyczy załamującym się głosem "my leg! My leg! " a tu nagle mechaniczny i beznamiętny głos lektora " moja noga.... moja noga.... ". No na pewno słyszycie to teraz w myślach.
Zawsze śmieszyło mnie podkładanie głosów do postaci stworzonych w innym kraju ( czyli dubbing). Koniec końców wygląda to śmiesznie. Tutaj ktoś podkłada głos ( np z japońskiej animacji na polski ) i są momenty w których postać niemo porusza ustami bo po japońsku zdanie brzmiało np dłużej. Oczywiście takie coś jest skierowane dla dzieci.
Ale każdy ma inny gust. Moja przyjaciółka woli filmy z lektorem, ja z napisami i jakoś nam się żyje bezproblemowo od parunastu lat razem. Tak więc to kwestia gustu.
Ostatnio edytowany przez Chinatsa (18-05-2012 10:09:44)
Offline
Prezenter
Tylko i wyłącznie suby xD Dubbing psuje cały klimat utworzony w tym języku...
Offline
Hmm, to może ja teraz dodam kilka słów do tematu.
Osobiście preferuję napisy, jednakże....
Nie ominę Fansuby, które szybką ustawiają prędkość zanikania napisów.Jak wspomniała Chinatsa
Chinatsa napisał:
I nie jęczcie mi tu że nie da się nadążyć bo się da, tylko po prostu teraz w dobie filmów z lektorem i mniejszego odsetku czytelnictwa ludzie się rozleniwili.
Nikt nie jęczy, tylko, to się zdarza. Fansuby potrafią także dać nie czytelną czcionkę, bez polskich znaków itp.
Pamiętam taką ekipę, ciężko mi se oglądało. Przecież mam się skupiać na fabule, a nie na napisach.
Oczywiście, nie zaprzeczam,że polskie czytelnictwo nie jest w dobrej formie;p
Co do lektorów. Ogólnie to nie lubię, ale jeśli chodzi o filmy dokumentalne itp, to mi pasuje.
Dubbing. Lubię Jak wiecie, Polski dub jest jednych z najlepszych profesjonalistów.
Lubię także Fanduby.Znajdą są się takie na wysokim poziomie.
Offline